środa, 2 listopada 2016

Skąd się gniazdka biorą...

Skąd w ogóle wzięło się gniazdko pneumatyczne? Z ignorancji i znieczulicy. Zostało wyrzucone na śmietnik w zimie i marzło okrutnie dygocząc w rytmie Ra Ra Ra. Nikogo nie obchodziło, każdy przechodził obojętnie ignorując biedactwo. W końcu przy dolnej granicy życia zostało zauważone przez Dziką Lampe. Teraz na potęgę są montowane w domach i nie jest to kaprys a poszukiwania domów dla bezdomnych gniazdek. (o tak! Bezdomność gniazdek to globalne zjawisko)
Czemu tak hałasuje? Bo jest już przyzwyczajone do szczękania przewodami i drżenia..  Nawet ciepło domu nie jest w stanie mu pomóc: to taka swoista nerwica natręctw.
Pozdrowienia dla PP, PG, PK (i jego dzikiego kota pogromcy świata) oraz PM :)

1 komentarz: